Co zmieniła pandemia na rynku pracy?
Zespół SmartLunch

Co zmieniła pandemia na rynku pracy?

Miało być szybko i intensywnie – dwa miesiące zamknięcia gospodarki i potem wielkie odmrażanie w świecie bez wirusa.

Kiedy 25 marca 2020 roku wprowadzano w Polsce lockdown, nikt nie spodziewał się, że rok później będziemy w nadal w sytuacji poważnego ograniczenia działalności wielu sektorów. COVID-19 wpłynął na każdą strefę naszego życia, w tym na kwestie życia zawodowego Polek i Polaków, rynek pracy i jego trendy. Nie wszystkie zmiany są tak naprawdę negatywne. Co zmieniła (i jeszcze zmieni) pandemia?

Bezpieczeństwo i stabilizacja – powrót już „oswojonej” potrzeby

W ostatnich latach kwestie bezpieczeństwa i stałości zatrudnienia nie były dla pracowników najbardziej istotne. Gospodarka się rozwijała, bezrobocie było niskie, a rynek pracy w wielu branżach należał do pracowników. Wprawdzie nadal w niektórych sektorach królowały umowy cywilno–prawne, ale globalnie obawa przed utratą pracy nie spędzała pracownikom snu z powiek.

Tupnięcie pandemii wywołało dość szybko blady strach na twarzach wielu pracowników. Media uspokajają – gospodarka straciła tylko 8 % rok do roku w II kwartale 2020 roku i 4% w czwartym. Nie jest źle. Bezrobocie (rejestrowane) też jakoś mocno nie wzrosło. A jednak pracownicy się boją.

W ramach pierwszej fali wirusa pracę stracili głównie ludzie młodzi, pracujący na umowy cywilno-prawne. Pracowników zwalniały takie branże jak gastronomia czy turystyka. Produkcja, transport czy handel miały nadzieję na szybkie pokonanie problemu.

Druga fala uderzyła w grupę 25-44 lata. Jak wynika z badań Personnel Service najbardziej zwolnień w okresie jesienno – zimowym obawiała się właśnie ta grupa pracowników.
Dla pracodawców wyzwaniem stało się kreowanie takiej polityki personalnej, która da pracownikom poczucie stabilizacji w czasach chaosu.

Więcej o budowaniu poczucia stabilizacji i zaangażowania pracowników znajdziesz w ebooku „Produkcyjny vs biurowy. Który pracownik ma więcej wymagań wobec pracodawcy?”.

Pozytywne skutki pandemii dla rynku pracy

Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Oczywiście wolelibyśmy żyć bez wirusa, ale nie da się ukryć, że pandemia przyniosła przyspieszenie kilku trendów na rynku pracy, na których rozwój prawdopodobnie czekalibyśmy jeszcze przynajmniej kilka lat.

Otwarcie się na pracę zdalną

Okazało się, że można i że praca zdalna wcale nie oznacza, że pracownicy będą się lenić, a firma się zawali. Weszliśmy w pracę zdalną z przymusu i na szybko – w efekcie nie były to działania skoordynowane, a mimo to, nieprzygotowani do takiej formy pracownicy, często nieposiadający odpowiednich warunków do pracy, w pandemicznym stresie i nierzadko dodatkowo obciążeni latoroślą, która stawiała pierwsze kroki w szkole online i tak sobie poradzili! Co byłoby, gdyby pracowników do pracy zdalnej przygotować?

Wysyp nowych technologii w HR

Organizatorzy HR Tech Summit twierdzą, że 37% szefów dopiero w trakcie pandemii zdało sobie sprawę z tego, że nowe technologie mogą wspierać efektywność pracowników. Według raportu PwC, 74% specjalistów HR przewiduje wzrost wydatków na technologię HR.

Automatyzacja procesów, ułatwienia dla pracowników, które pozwalają zaoszczędzić czas i technologie, które podnoszą Employee Experience (takie jak SmartLunch) dzięki pandemii zyskują na znaczeniu.

Jakie jeszcze korzystne zmiany przyniosła pandemia na rynku pracy? Sięgnij do ebooka "Produkcyjny vs biurowy - Który pracownik ma więcej wymagań wobec pracodawcy?", w którym Klaudia Jarych mówi o owocach pandemii na rynku pracowniczym.

Nowe benefity „pandemiczne”

Pakiety medyczne to najbardziej popularny benefit pracowniczy już od kilku lat. Tego pandemia nie zmieniła, bo nadal pozostał on najbardziej pożądanym wśród pracowników dodatkiem (pakiet taki chciałoby 85% osób badanych w ramach ankiety „Benefity w oczach pracowników 2020”).

Zmieniło się za to zainteresowanie karnetami na siłownię i innymi pakietami sportowymi – trudno się dziwić, skoro są one dostępne w dość ograniczonym stopniu.

Jednocześnie wraz z pandemią pojawiły się nowe potrzeby pracowników związane m.in. z:

  • Opieką zdrowotną, ale w kontekście psychologicznym,
  • Dostępem do możliwości rozwoju i edukacji za pomocą zdalnym platform, e-learningów, webinarów,
  • Elastycznym czasem pracy (co wynika głównie z nowych warunków pracy),
  • Zadbania o warunki pracy pracowników pracujących z domu.

Nie można też zapominać o tych pracownikach, którzy nie mieli w czasie pandemii komfortu pracy z domu: pracownikach produkcyjnych, sektorze budowlanym czy TSL.

Więcej o zmianie w zakresie benefitów w związku z pandemią.

Rekrutacja online – wygodnie, ale i stresująco

Mimo obaw pracowników o utratę pracy, rynek pracy nie zamknął się całkowicie. Które specjalizacje były najbardziej poszukiwane? Sprawdź w naszym ebooku „Produkcyjny vs biurowy. Który pracownik ma więcej wymagań wobec pracodawcy?”.

Zmienił się jednak sposób rekrutacji, który przyjął formę spotkań online. To nowość dla wielu pracowników oraz wielu rekruterów.

Zdecydowanym plusem rekrutacji online jest wygoda – nie trzeba jechać na spotkanie, które można odbyć wygodnie z domu. To jednak generuje też niemałe wyzwania logistyczne: jak ustawić kamerę, by wyglądać korzystnie, jak patrzeć w oczy rozmówcy, ale jednak w kamerę, jak pokonać problemy z łącznością czy nawet jak uciszyć dziecko, które bawi się w pokoju obok oraz psychologiczne: jak pokonać stres przy spotkaniu z video, jak zaprezentować swoje umiejętności, jak zbudować relację skoro nie możemy podać sobie ręki.

To może Cię zainteresować

No items found.