Benefity wspierają budowanie zaangażowania – wywiad z Meiller Polska

Benefity wspierają budowanie zaangażowania – wywiad z Meiller Polska

Skuteczne adresowanie zróżnicowanych potrzeb pracowników to jeden z głównych elementów budowania poczucia bezpieczeństwa pracowników w Meiller Polska.

Firma zajmuje się montażem wywrotek na samochody ciężarowe, urządzeń hakowych i produkcją naczep wywrotek. Obecnie zatrudnia ponad 80 osób. O tym jak współpraca ze SmartLunch przekłada się na dbałość o pracowników, opowiada Krzysztof Adamiuk, prezes zarządu Meiller Polska.

Katarzyna Patalan (SmartLunch): W ostatnich latach na znaczeniu zyskały benefity wspierające dobrostan pracowniczy – do takich bez wątpienia należy SmartLunch – skąd pomysł na wdrożenie tej usługi w państwa firmie?

Krzysztof Adamiuk (Meiller Polska): Można powiedzieć, że pomysł pojawił się w sposób naturalny. W naszej firmie wdrażamy wiele rozwiązań mających na celu skuteczne adresowanie zróżnicowanych potrzeb pracowników, oferując im m.in. opiekę medyczną, premie, wyjazdy integracyjne, a także świadczenia z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. To dzięki ZFŚS np. sfinansowaliśmy aparat do iniekcji insuliny dla chorującego na cukrzycę dziecka jednego z naszych pracowników. Pracownicy są największą wartością naszej firmy i dzielimy się z nimi także wypracowanym zyskiem, gdy firma osiąga założone cele roczne – wypłacamy tzw. 13. pensję.

W naszej ocenie benefity stanowią ważny element motywacyjny załogi. Dbałość o zatrudnionych pozwala nam zachowywać rotację na bardzo niskim poziomie.
Poza tym rokrocznie badamy potrzeby i opinie naszych pracowników, przeprowadzając anonimową ankietę. To doskonała okazja, by mogli ocenić istniejące rozwiązania, ale także zgłosić swoje potrzeby. Wynikiem jednej z takich ankiet pracowniczych był właśnie temat kantyny pracowniczej.

SmartLunch: Czyli inicjatywa organizacji zbiorowego żywienia wyszła od pracowników?

Meiller Polska: Dokładnie. Z uwagi na to, że nasza firma zlokalizowana jest w strefie inwestycyjnej, w której niestety jest problem z dostępem do restauracji, pracownicy zwrócili na niego uwagę. W odpowiedzi na ich potrzeby zaczęliśmy szukać rozwiązania. W pierwszej kolejności braliśmy pod uwagę korzystanie z kantyny naszego partnera biznesowego mieszczącego się w sąsiedztwie, ale po przeanalizowaniu tego rozwiązania okazało się, że logistycznie było to niewykonalne, gdyż przerwa obiadowa musiałaby trwać przynajmniej godzinę. Zatem zaczęliśmy szukać alternatywnych rozwiązań i tak trafiliśmy na ofertę SmartLunch.

Od początku wzbudziła nasze zainteresowanie, bo dzięki temu rozwiązaniu mogliśmy otrzymywać posiłki bezpośrednio do naszej firmy. Poza tym rozwiązanie zaproponowane przez SL dawało pracodawcy możliwość partycypowania w kosztach tego benefitu. Zdecydowaliśmy się na maksymalną dopłatę dopuszczoną przez przepisy prawa, by nowy benefit w jak najmniejszym stopniu obciążał kieszenie naszych pracowników. Początkowo wybraliśmy dwie restauracje i przyznam otwarcie, że od początku rozwiązanie SL spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem naszych pracowników. Oczywiście na początku były drobne perturbacje, ale system zaczął bardzo szybko i sprawnie działać.

SmartLunch: Dziś benefit żywieniowy od SL na stałe wpisał się w życie firmy. Czy pracownicy nadal dostrzegają jego wartość?

Meiller Polska: Tak jak wspomniałem wcześniej, feedback od pracowników był i jest jak najbardziej pozytywny. Oczywiście warto co jakiś czas zmienić dostawców, by urozmaicić menu, ale to już temat na inną rozmowę, natomiast bez wątpienia na stałe wpisał się w naszą ofertę benefitową, która przypisana jest do wszystkich pracowników etatowych. Dlaczego o tym wspominam?

Gdy pojawia się potrzeba powiększenia stanu naszej załogi, to za pośrednictwem agencji zatrudniamy pracowników tymczasowych. W sytuacji, gdy po pół roku się sprawdzą, to mają szansę na zatrudnienie już na podstawie umowy o pracę. W tym czasie mogą obserwować, jak wygląda praca w naszej firmie i jakie świadczenia pozapłacowe mają nasi pracownicy. Widać to bardzo wyraźnie, że atrakcyjna oferta benefitowa zwiększa ich chęci do pozostania w naszej firmie na dłużej. Świadczy o tym m.in. jakości ich pracy i zaangażowanie. Zatem bez wątpienia benefity, w tym także rozwiązanie SL są też elementami motywującymi i budującymi zaangażowanie.

Przyznam otwarcie, że od początku rozwiązanie SmartLunch spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem naszych pracowników. Oczywiście na początku były drobne perturbacje, ale system zaczął bardzo szybko i sprawnie działać.

SmartLunch: Od ponad roku borykamy się z pandemią. Kryzys dotyka większość branż. Firmy szukając oszczędności optymalizowały koszty także w kontekście benefitów pracowniczych – czy państwo myśleliście o tym, by optymalizować koszty w tym obszarze?


Meiller Polska
: Przyznam otwarcie, że nie pojawiła się taka myśl, choć oczywiście tak jak wszyscy mieliśmy w ubiegłym roku problemy m.in. z dostawami. Na szczęście zatrzymanie produkcji udało nam się ograniczyć tylko do dwóch tygodni. Nomem omen na koniec roku wyszliśmy obronną ręką z tego kryzysu, ale rzeczywiście to nie był łatwy czas, dużo wyzwań, dużo stresu.
Natomiast wracając do pani pytania to rezygnacja z benefitów, które na stałe wpisały się w system wynagrodzeń i bez wątpienia wspierają dobrostan naszych pracowników, w mojej ocenie byłoby błędną decyzją. Tak jak podkreśliłem wcześniej, nasz system benefitowy spełnia swoją rolę, czyli motywuje i buduje zaangażowanie, a to kluczowe elementy w biznesie, nie tylko w czasie kryzysu.

W naszej firmie mamy filozofię, którą staramy się przekazywać wszystkim pracownikom, że to jest nasza firma i to, co my damy radę razem w niej wypracować, to jak my będziemy efektywni, to jak będziemy rentowni, to przełoży się na nasze wynagrodzenia i możliwość dalszego rozwoju. W ten sposób komunikujemy się z naszym pracownikami, by doskonale widzieli tę zależność. Cenimy otwartą komunikację, dlatego też regularnie informujemy pracowników o wynikach finansowych firmy na tle rynku, o planowanych inwestycjach i kluczowych celach biznesowych. Tym samy chcemy, aby nasi pracownicy identyfikowali się z firmą, by czuli, że są jej ważną częścią, a ich praca ma sens. Wspomniane benefity są tylko jednym z wielu elementów polityki otwartości, którą tak bardzo cenimy.

SmartLunch: W kontekście otwartości, o której pan wspomina, chciałabym zapytać o szczegóły ankiety, którą prowadzicie. Czy mierzycie zadowolenie pracowników z otrzymywanych benefitów?

Meiller Polska: Pytamy bardzo otwarcie o różne aspekty pracy. O wysokość zarobków, co można poprawić, ulepszyć, co pracownikom przeszkadza, o relacje z kolegami, z przełożonymi – to jest dość obszerna i wielowątkowa ankieta. Oczywiście jest w pełni anonimowa i nieobowiązkowa. Dane rok do roku się zmieniają w niektórych obszarach mniej, w niektórych więcej stanowiąc doskonałe źródło wiedzy na temat potrzeb pracowniczych.
Najciekawsze są komentarze pracowników, które zawierają bardzo trafne i pomocne uwagi. Dzięki temu regularnemu kontaktowi dostajemy dostęp do wiedzy, którą bardzo trudno zdobyć.

SmartLunch: Czy analizując zebrane dane, widzicie, że świadomość pracowników odnośnie ich oczekiwań rośnie?

Meiller Polska: Tak i widać to na wielu płaszczyznach. Jedna to oczywiście wysokość wynagrodzeń, czyli kwestia pensji, premii i benefitów pozapłacowych, a druga niezwykle dla nas istotna to ta, dotycząca identyfikacji z firmą.

Podejmujemy szereg działań, by nasi pracownicy zyskali poczucie bezpieczeństwa, tak ważnego w ostatnich miesiącach. Mam na myśli bezpieczeństwa w wielu wymiarach, poczucia pewności zatrudnienia, przynależności do wspierającej się społeczności – dla nas ludzie są największą wartością firmy. Wkładamy wiele wysiłku w budowanie atmosfery naszej firmy, bo jesteśmy przekonani, że jeżeli zadbamy o naszych pracowników, oni zadbają o naszą firmę. Korelacje między zaangażowaniem pracowników a wynikami finansowymi firmy są czymś oczywistym, dlatego skuteczne adresowanie potrzeb naszych pracowników jest dla nas kluczowe.

SmartLunch: Dziękuję za rozmowę.

To może Cię zainteresować

No items found.